Zrobiłam parę dni temu domowy budyń. Niestety zapomniałam kupić laskę wanilii, więc dodałam cukru waniliowego, ale za to nie dodawałam już zwykłego cukru.
Oto przepis.
Składniki:
- pół litra mleka (=2 szklanki)
- 2 żółtka (dzięki nim budyń jest pożywniejszy)
- 4 łyżki cukru (w wersji dla bobasa można zredukować ilość cukru lub pominąć go całkowicie i dodać słodyczy w postaci owoców)
- laska wanilii (ewentualnie naturalny aromat waniliowy lub cukier waniliowy)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki masła
- dodatki np. pokrojone świeże owoce, posiekane rodzynki, wiórki kokosowe
Dudusiowi budyń przypadł do gustu. Nakładałam mu na łyżeczkę i podawałam "załadowaną" w dłoń. To niesamowite widzieć jak z dnia na dzień uczy się korzystać z łyżeczki. Ostatnie takie próby przecież nie kończyły się sukcesem. Ale najważniejsze to odpowiednia konsystencja- za rzadkie jedzonko spływa i ląduje na kolanach zamiast w buzi.
Co innego lubi jeść mój synek?
Spaghetti... |
...koniecznie z domowej roboty sosikiem! |
&
Kaszkę ryżową na gęsto |
Ale taką zwykłą, bo owocowe zawierają cukier. Już lepiej dodać świeże owoce! |
Dzisiaj zrobiłam mu też kaszkę ryżowo-owsianą: zmiksowane (na sucho) blenderem płatki owsiane wymieszałam z powyższą kaszką ryżową. A do tego mleczko (oczywiście). Nie ma co wydawać kokosów na drogie i pełne cukru kaszki owocowe. Kiedy miała do nas przylecieć teściowa, pytała, co nam przywieźć. Bez zastanowienia powiedziałam, że kaszki. A teraz zalega mi to w szafie. Nie chcę faszerować Dudusia cukrem. Kupiłam też kaszę jaglanę i spróbuję jutro zrobić na śniadanko. Podobno jest bardzo zdrowa i zawiera dużo mikroelementów. Sama jestem ciekawa jak smakuje. Polecam artykuł Reni Jusis o kaszy jaglanej.
A ja za 2 dni wracam do pracy po urlopie macierzyńskim. Buuuuuuuuuuu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz